- Nie nazywaj tej dziewczyny tak. - popatrzyła na niego. - Wydaje się być całkiem miła. - uśmiechnęła się. - Ale możemy poczekać. - położyła głowę na jego ramieniu.
Avril [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-21, 23:09
- Jesteśmy. - uśmiechnęła się rozsiadając się wygodnie na kanapie. - Więc co zamawiamy? - usiadła ze skrzyżowanymi nogami i położyła na kolanach poduszkę.
- może panie zdecydują co pijemy- zaproponowal jak gentelman Alex Joel potulnie usiadł na kanapie obok Brooke. Wziął poduszkę z kolan Brooke i podłożył sobie ją pod głowe.
- Wiecie, ja lubię whisky. - puściła oczko i znacząco spojrzała na Alexa. - Więc co wy na to? - Ja za. - wyszczerzyła ząbki i wzięła inną poduszę na kolana.
Rozwaliła się na kanapie jak u siebie. - Co z naszym wyjazdem? - spytała Alexa kiedy kelner przyniósł whisky. Napiła się whisky ze swojej szklaneczki i puściła oczko do Joela. A tak jakoś.
//zapomnialam o tym haha, o tym wyjeździe, może w ten weekend który będzie ich wyślemy?
- a co chcesz wiedzieć na ten temat? - również puścił jej oko i przysunął się bliżej niej. W końcu objął ją w pasie opierając się o sterte poduszek za nim.
-wygodnie ci? - spytał ni stąd ni z owąt
/a jedziesz gdzies po zakończeniu roku? w sensie po 19 czerwca? bo może w tamten weekend?
- No w końcu kiedy jedziemy? - uśmiechnęła się robiąc łyka whisky. Pokiwała głową i wtuliła się w jego ramiona przymykając oczy.
/nie raczej nie, jakby coś się zmieniło to ci powiem
- nie wiem, mi to obojętne - powiedział bawiąc się rogiem poduszki - ja się dostosuję, na uczelni bywam żadko ,wszystko mam zaliczone, więc robię co chce- - i ci wywalą jak mnie - zaśmiał się ironicznie po czym pocałowal Brooke w czoło
- To może 19-ego czerwca? - spytała. - Pobędziemy jakiś tydzień i pojedziemy do Francji? - zaproponowała opierając rękę o oparcie z poduszek i kręcąc na palcu włosy. Zadarła do góry głowę. - Wywalili Cię? - zaśmiała się pod nosem.
-bo ja się nazywam joel beatle - powiedział do joela odpowiadajac na jego osotatnie słowa, po czym zwrócił się do Niny - dobry pomysł, mała przerwa się przyda - - może mamy to rodzinne? Ciekawe kiedy skye wyleci - spytał alexa i zwrócił się doBrooke - skomplikowana sprawa z tym moim wywaleniem... Ojciec załatwił to tak, że zaliczyłem rok ,ale w Brown mam się już nie pokazywać - zaśmiał się - więc przyszłej jesieni będę chyba studiował tutaj -
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach