- Chuck, doskonale wiesz że znów jestem z Ethanem i jeśli ty tylko znów spróbujesz zepsuć ten związek to obiecuję Ci że Ci coś zrobię. - powiedziała opierając się plecami o kolumnę.
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 429 Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2009-07-22, 11:06
Podszedł do niej, unósł lekko kącik ust do góry tworząc w tym ten specificzny uśmiech. -a czu ja coś robie złego. - powiedział do niej i lekko musnął jej wargi swoimi.
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 429 Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2009-07-22, 11:19
Spojrzał na nią, musnął jej wargi swoimi, dłonią przeczesał jej włosy. - tak jak myślałem, nic do niego nie czujesz. - powiedział do niej, spodziewał się tego ,że z tym jak mu tam Et... mniejsza o to ,że to nic ona sie nigdy nie zmieni widać to po niej. Pocałował ją delikatnie w ust.
Zakryła mu usta ręką aby przestał ją całować. - Właśnie że coś do niego czuję, coś czego nigdy do ciebie nie czułam i nie poczuję. - powiedziała z uśmiechem na twarzy patrząc gdzieś w górę.
Przewróciła oczami. - Uwierz. - rzuciła jakby nigdy nic wbijając mu paznokcie w ramię. Widać że Chuck jest bardziej Chuckowaty niż przed wyjazdem wraz z ojcem do europy.
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 429 Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2009-07-22, 11:33
Spojrzał na nią. - jak? przed chwilą sie całowalismy a ty nic, komu to próbujesz wmówić. - powiedział do niej, jak by coś do tego gościa czuła by nie pozwoliła na to a nie dała mu się bez żadnej obrony czyli chciała tego oj chciała.
Zmarszyła brwi przyglądając się mu jedynie ze swoim podłym uśmiechem na twarzy. - Skąd wiesz że to nie jedna z moich gierek? - spytala nadal z podłym wyrazem twarzy. On chyba doskonale ją zna i jest świadomy tego że ja stać na takie gierki.
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 429 Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2009-07-22, 11:41
Spojrzał się na nią spod brwi, unosząc przy tym kącik ust do góry. - jak to jest jedna z twoich gierek, to pozwolisz mi na to. - powiedział do niej i podszedł do niej i ją zaczął całować namiętnie. Dłonią delikatnie masował jej szyie.
- Właśnie. - rzuciła. - Więc bierz się do nauki. - szepnęła mu do ucha. - Ale już. - dodała już normalnym głosem idąc w stronę lustra znajdującego się na korytarzu i poprawiła włosy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach