Pokiwala wesolo glowa patrzac na niego-Nie wygladasz na takiego, ktory zrobil by cos dziewczynie-stwierdzila po jakiejs chwili obserwowania go. Jedna reke polozyla za glowa, druga natomiast bawila sie serwetka czy tam czyms.
Wyprostował się na stołku i również jej się przypatrywał.
-wiesz, od teraz nie wiem co we mnei drzemie - zaśmiał się - ręki na kobiete nie podniosę, ale co innego... to nie wiem - puścił jej oko
- wiesz, w życiu różne rzeczy się robiło, ale nigdy nikogo nie zgwałciłem ani nie pobiłem, no może nie nikogo, ale na pewno nie kobietę - zamyślił się - jednak parząc na Ciebie trudno mi sie Tobie oprzeć i nie porwać cię gdzieś -
-Ja? Tylko mi nie mow, ze jestem wyjatkowa i piekna i takie bzdety, ktore slysze tylko w filmach-zasmiala sie-Moze i mam mala samoocene, ale tak zle to nie ma.
- Szkoda, ale to co powiedziałaś to prawda, wyjątkowa kobieto - spojrzął na zegarek - aaaa! jestem spóźniony, cholera - mruknął suzkając czegoś w kieszeni marynarki, po cyzm wyciągnął z niej wizytówkę - zadzwoń, albo coś, chętnie pogadam z toba przy innej okazji -
Pozegnał się i wyszedł
//sorry musze isc:/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach