[sq.]

[REKLAMA]

[sq.]

Wszedł do sypialni, błyskawicznie przebierając sie w piżame. Sprawdził jeszcze tlyko pocztę, na której jak zawsze nic nie było. Położył sie na łóżku i momentalnie zasnał.

Wszedł do sypialni, błyskawicznie przebierając sie w piżame. Sprawdził jeszcze tlyko pocztę, na której jak zawsze nic nie było. Położył sie na łóżku i momentalnie zasnał.

[sq.]

Po długim włuczeniu się po mieście. Przyszedł wkoncu do sowjego drogiego kuzyna śpiacego nadal w salonie widząc, że ten nawet nie drgną od tamtego czasu co go ostatni raz widziać poszedł do swojej sypialni a tam sam pogrążył się w krainie snów.

Po długim włuczeniu się po mieście. Przyszedł wkoncu do sowjego drogiego kuzyna śpiacego nadal w salonie widząc, że ten nawet nie drgną od tamtego czasu co go ostatni raz widziać poszedł do swojej sypialni a tam sam pogrążył się w krainie snów.

[Skye]

Rzuciła się na łóżko bezwładnie
-mam nadzieję, że gospodarz nie będzie zły, że korzystamy z jego sypialni - zaśmiała się

[ann]

- Ja też - zaśmiał się i przyciągnął ją do siebie

[Skye]

- przejechałam pół świata, by w końcu znaleśc to czego chce - powiedziała, właściwie refleksjonowała po czym pocałowała go namiętnie. W końcu francuzka.

[ann]

- Ja gdybym wiedział, od razu przyjechałbym do Francji. - powiedział szczerze. całował ją namiętnie

[Skye]

- może jestem naiwna, ale kocham cię - powiedziała. W tej chwili była w niebie.

[ann]

- Jesteś naiwna. Bo to naiwność obustronna. - powiedział - ja Ciebie też. - powiedział nadal ją całując

[Skye]

Nagle przypomniało jej się coś.
-wybierasz sie na bal maturalny? - spytała ni stąd ni z owąd

[ann]

- Chyba jestem na liście, ale sam nie wiem. a Ty? - spytał - Pójdziesz ze mną ?

[Skye]

- oczywiście, że ztoba pójdę - powiedziała tuląc się do niego - szczerze to miałam takie głupie marzenie - powiedziała. Alkohol działał na nią, i to jak!

[ann]

-Wiesz, że teraz Ci nie odpuszczę? Będziesz chodziła ze mną na wszystkie bale i te pe? - spytał i pocałował ją namiętnie

[Skye]

- z toba i na koniec świata- cuzła się jak w jakimś filmie, w którym zawsze chciała grać. Pocałowała go poraz kolejny.

[ann]

W końcu, po kilkunastu pocałunkach , zrobili TO.