[Skye]

- nawet bym się nie sprzeciwił - stwierdził przeciągając się na łóżku

[REKLAMA]

[Avril]

- Myślę, że byłbyś dobrym więźniem. - stwierdziła siadając na łóżku po turecku i podpierając się rękami z tyłu siebie.

- Myślę, że byłbyś dobrym więźniem. - stwierdziła siadając na łóżku po turecku i podpierając się rękami z tyłu siebie.

[Skye]

-a ty dobrą panią - stwierdził - właściwie, fajne więzienie -

[Avril]

Roześmiała się. - Dobra. - klepnęła go w kolano. - Jesteś głodny?

Roześmiała się. - Dobra. - klepnęła go w kolano. - Jesteś głodny?

[Skye]

- czy ja wiem... - zastanawiał się - a ty? -

[Avril]

- Jak wilk. - uśmiechnęła się. - Mam pomysł. Teraz ty robisz śniadanie. - powiedziała i pocałowała go. - Proszę... - popatrzyła na niego trzepocząc rzęsami. xD

- Jak wilk. - uśmiechnęła się. - Mam pomysł. Teraz ty robisz śniadanie. - powiedziała i pocałowała go. - Proszę... - popatrzyła na niego trzepocząc rzęsami. xD

[Skye]

- Alexander I kucharz wielki - powiedział wstając z łóżka

[Avril]

- Dotrzymam Ci towarzystwa. - uśmiechnęła się i wstała z łóżka. Poszli do kuchni.

- Dotrzymam Ci towarzystwa. - uśmiechnęła się i wstała z łóżka. Poszli do kuchni.

[Avril]

Nina obudziła się i spojrzała na miejsce obok. Leżał tam Edwin. N. się zdziwiła. Usiadła na łóżku. - A Alexa gdzie wywiało? - spytała właściwie sama siebie. Wstała i poszła do kuchni a pies za nią.

Nina obudziła się i spojrzała na miejsce obok. Leżał tam Edwin. N. się zdziwiła. Usiadła na łóżku. - A Alexa gdzie wywiało? - spytała właściwie sama siebie. Wstała i poszła do kuchni a pies za nią.

[Avril]

Wyszykowała się i zeszła na dół. Miała na sobie czerwoną sukienkę i czerwoną maskę. Wyglądała przepięknie. Poszła poszukać Alexa.

Wyszykowała się i zeszła na dół. Miała na sobie czerwoną sukienkę i czerwoną maskę. Wyglądała przepięknie. Poszła poszukać Alexa.

[Avril]

Obudziła się i spojrzała na śpiącego obok Alexa. Pocałowała go lekko w policzek i odsunęła glowę, żeby było jej wygodniej obserwować go.

Obudziła się i spojrzała na śpiącego obok Alexa. Pocałowała go lekko w policzek i odsunęła glowę, żeby było jej wygodniej obserwować go.

[Skye]

Obudził go je pocałunek. Przetarl zaspany oczy.
-witaj - pocałował ją w usta

[Avril]

- Obudziłam cię? - zmarszczyła czoło.

- Obudziłam cię? - zmarszczyła czoło.

[Skye]

-tak, ale bardzo mi się podobają takie pobudki - pogłaskał ją dłonią po policzku

[Avril]

- Przepraszam. - powiedziała i pocałowała go w usta.

- Przepraszam. - powiedziała i pocałowała go w usta.