Westchnęła z ulgą i uśmiechnęła się na widok T. Wstała.
- Na szczęście. Już myślałam, że się rozmyśliłeś i mnie olałeś - uśmiechnęła się. - Tylko muszę wiedzieć, czemu się spóźniłeś. Nienawidzę spóźnialskich - powiedziała.
/nie szkodzi :)
REKLAMA
Wysłany: 2009-04-19, 17:45
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-19, 17:45
Wiedział doskonale, ze jak się spóźni to będzie zła.. no ale, nie zorbił tego umyślnie.
- Przpraszam najmocjniej, wiem nikt nie lbui chyab spóźnailskich. Miałem ważną sprawę do załatwienia. - wytłumaczył się z nadzieją, że u tej dizewczyny jeszcze nie został całkowicie skreślony.
//komputer mi odmówił posłuszeństwa oO
Elle [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-19, 17:48
- Och, no dobra, wybaczę Ci tym razem - uśmiechnęła się słodko. - Mam nadzieję, że to ostatni raz. No w każdym razie, gdzie idziemy, do środka? - spytała, wskazując kciukiem bramę wejściową do wesołego miasteczka.
/tak to już z nimi jest :D
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-19, 17:49
-Hym..umówiłem sietutaj z tobą w celu pójścia do środka.. - zaśmaił sie.
-Ale jeśli nie masz ochoty to nie musimy tam wchdozić- dopowiedział.
Elle [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-19, 17:52
Wzruszyła ramionami.
- Jeśli już tu jesteśmy, nie będziemy tracić cennego czasu - puściła do niego oko. - To chodź. Tylko wiesz... ja boję się tego czegoś dużego - wskazała dużą kolejkę górską i wyszczerzyła się.
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-19, 17:54
-Yhym..dobrze zostawie to na koniec naszej wyprawy - Powiedział z szyderczym usmeichem i pociągnął jaza ręke w stronę środka.
/zaraz gdzieś w środku napisze xD
Elle [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-19, 17:55
- Jezu, jesteś okropny - zajęczała udawanie i ze śmiechem poszła za Thomasem.
Jako że dzisiaj mamy dzień dziecka, a tak ważne święto należy odpowiednio celebrować, Nate przyszedł właśnie tu. Kiedyś przychodził tu z ojcem, kiedy ten jeszcze nie został prezesem banku pe ka be, spółki zoo, prawnikiem i przedstawicielem wszystkiego, czego się dało, toteż wzięło go na wspominki. Stał przed stoiskiem z watą cukrową i zastanawiał się, czy ją lubi.
_________________
Nate Archibald, 19 lat
o korwa, to nie wymaga większego komentarza.
freya [Usunięty]
Wysłany: 2009-06-01, 20:47
freya stała zapewne przed natem i na pewno brała watę, ponieważ bardzo bardzo ją lubiła. szczególnie różową, zwykłą. dostawszy watę w łapki, uszczknęła kawałek i wsunęła sobie do ust.
Nie mógł się zdecydować, naprawdę, więc pomyślał, że przydałaby się jakaś degustacja, a że nie mieli na stanie miłych hostess zachęcających do poczęstunku, to musiał znaleźć inne wyjście z tej, jakże trudnej, sytuacji. No i w porę go olśniło! Postanowił 'pożyczyć' sobie trochę waty od blondynki stojącej przed nim, ale musiał zrobić to tak, żeby nie zauważyła, bo kto wie, może w pobliżu kręci się jej 2 metrowy facet, także wyciągnął rękę, ale to nic nie dawało, nie miał ręki gadżeta.
_________________
Nate Archibald, 19 lat
o korwa, to nie wymaga większego komentarza.
freya [Usunięty]
Wysłany: 2009-06-01, 20:56
freya postanowiła odejść od stanowiska watocukrowniczowego i w momencie kiedy się obróciła zobaczyła, że chłopak który stał za nią, w sposób dość oczywisty dobierał się do jej waty i że urwał kawałek - chcesz więcej?- podstawiła mu patyczek z różową masą tuż pod nos.
No i został przyłapany na gorącym uczynku! - Tylko sprawdzałem twoją czujność, musisz bardziej pilnować swojej waty- wyprostował się momentalnie i odchrząknął niczym dzielnicowy. Odsunął się też trochę, bo jak wiadomo, taka ciężka artyleria jak patyk w rękach kobiety może być niebezpieczna, zwłaszcza, gdy macha ci nim przed nosem.
_________________
Nate Archibald, 19 lat
o korwa, to nie wymaga większego komentarza.
freya [Usunięty]
Wysłany: 2009-06-01, 21:09
z powrotem zabrała się za skubanie waty- a czemu to niby interesuje cię stopień uwagi, jakim moją watę darzę? jesteś z jakichś watowych służb? masz odznakę?- dziwne, skoro chciał już zżerać jej watę, to mógłby przez grzeczność powiedzieć czy mu smakowała.
- Tak, właśnie, jestem watmanem - pokiwał głową z należytą powagą, właściwie wcześniej nie pomyślał o tak niecnym wytłumaczeniu, ale skoro dziewczyna sama zaproponowała takie wyjście, to sobie chłopak skorzystał - Odznaki nie mam, bo przyszedłem tu po cywilnemu- dodał, jakby sam w to wierzył, co nie.
_________________
Nate Archibald, 19 lat
o korwa, to nie wymaga większego komentarza.
freya [Usunięty]
Wysłany: 2009-06-01, 21:17
-aaaaha. miło mi cię poznać watmanie. czy jak jesteś w pracy to nosisz majtki na rajstopy? - uśmiechając się skubała tę watę, duża kula musiała być, skoro jeszcze jej nie skończyła- wchodzisz do środka? -kiwnęła głową w kierunku wesołego miasteczka- będziesz mógł popilnować honoru mojej waty. albo skontrolować budki z nią pod kątem zgodności z pilnie strzeżona recepturą.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach