[chuck]

wszedł do domu. Wyglądał jak ofiara tsunami, ale nie to było dla niego ważne. Podszedł do szafki, położył na niej mokrą marynarkę, bandaż z ręki i poszedł do sypialni.

wszedł do domu. Wyglądał jak ofiara tsunami, ale nie to było dla niego ważne. Podszedł do szafki, położył na niej mokrą marynarkę, bandaż z ręki i poszedł do sypialni.

[REKLAMA]

[Blair]

Zapukała do drzwi cały czas stukając coś w telefonie.

[chuck]

otworzył jej, ziewając.
- Dzieńdobrywieczór - powiedział i wpuścił ją do środka.

otworzył jej, ziewając.
- Dzieńdobrywieczór - powiedział i wpuścił ją do środka.

[Blair]

- Schowała telefon.
- Dobry, dobry. - powtórzyła po nim.
- Gotowy?? - spojrzała na niego

[chuck]

- Na co? - spytał z nutką nadziei w głosie.

- Na co? - spytał z nutką nadziei w głosie.

[Blair]

- Tobie tylko jedno w głowie?? - zadała mu pytanie twierdzące.

[chuck]

-Tak- potwierdził tylko jej przypuszczenia. - Ale wolałbym nie robić tego w przedpokoju, strasznie bolą mnie plecy- powiedział poważnym tonem.

-Tak- potwierdził tylko jej przypuszczenia. - Ale wolałbym nie robić tego w przedpokoju, strasznie bolą mnie plecy- powiedział poważnym tonem.

[Blair]

- przewróciła oczami.
- Cały Chuck Bass.

[chuck]

- Cały ja, jakiego możesz mieć - kontynuował dalej swoje żarty.

- Cały ja, jakiego możesz mieć - kontynuował dalej swoje żarty.

[Blair]

- Raczej sobie podziękuję. - przejechała go wzrokiem od dołu do góry.

[chuck]

- Podziękujesz jak skończymy - powiedział i zaśmiał się. Zaprowadził Chanel do salonu, bo nie będą tak w przejściu stać ;)

- Podziękujesz jak skończymy - powiedział i zaśmiał się. Zaprowadził Chanel do salonu, bo nie będą tak w przejściu stać ;)

[chuck]

WSzedł do domu. Nie palił światła, po omacku dotarł do sypialni.

WSzedł do domu. Nie palił światła, po omacku dotarł do sypialni.

[chuck]

Wchodząc do domu spojrzał w lustro i stwierdził że wygląda jak mokry kurczak. Od razu poszedł do sypialni.

Wchodząc do domu spojrzał w lustro i stwierdził że wygląda jak mokry kurczak. Od razu poszedł do sypialni.