[chuck]

[REKLAMA]

[chuck]

skończył rozmawiać z Lily i wyszedł po nią na lotnisko.

skończył rozmawiać z Lily i wyszedł po nią na lotnisko.

[chuck]

weszli do domu, bo Lily nie miała zamiaru pierwszej nocy spać w pustym mieszkaniu.
Pokierowali się do salonu, gdzie następnie upijali się całą noc.

weszli do domu, bo Lily nie miała zamiaru pierwszej nocy spać w pustym mieszkaniu.
Pokierowali się do salonu, gdzie następnie upijali się całą noc.

[Amy]

Zapukała do drzwi. Nikt jej nie otwierał, więc otworzyła sobie wytrychem. Usiadła na podłodze w korytarzu i czekała na właściciela.

[Amy]

Znudziło jej się siedzenie, więc chwyciła kartkę, napisała na niej swój numer telefonu i przykleiła kartkę do drzwi od zewnątrz. Wyszła nie zamykając drzwi.

[Amy]

Znudziło jej się siedzenie, więc chwyciła kartkę, napisała na niej swój numer telefonu i przykleiła kartkę do drzwi od zewnątrz. Wyszła nie zamykając drzwi.

[Amy]

Znudziło jej się siedzenie, więc chwyciła kartkę, napisała na niej swój numer telefonu i przykleiła kartkę do drzwi od zewnątrz. Wyszła nie zamykając drzwi.

[Serena]

'Postawiła' Chucka pod ścianą.
- Gdzie masz klucze?

[chuck]

Podał jej klucze gdy wyjął je z kieszeni. Chwiał się na nogach.

Podał jej klucze gdy wyjął je z kieszeni. Chwiał się na nogach.

[Serena]

Otworzyłą drzwi i pomogła Chuckowi wejść do środka.

[chuck]

wyszedł z domu i postanowił pójść pieszo do Chanel.

wyszedł z domu i postanowił pójść pieszo do Chanel.

[chuck]

wszedł do domu. Zdjął kurtkę.
Nie bardzo wiedział co ma myśleć o tej całej sytuacji.
Poszedł do salonu.

wszedł do domu. Zdjął kurtkę.
Nie bardzo wiedział co ma myśleć o tej całej sytuacji.
Poszedł do salonu.

[chuck]

Wszedł do domu i kopnął wazon stojący pod ścianą.
Wazon rozprysł się na kawałki, na podłodze utworzyła się wielka kałuża wody. Chuck olał to i poszedł do salonu.

Wszedł do domu i kopnął wazon stojący pod ścianą.
Wazon rozprysł się na kawałki, na podłodze utworzyła się wielka kałuża wody. Chuck olał to i poszedł do salonu.

[chuck]

Chuck wszedł do domu. Rzucił kklucz na szafkę i podszedł do lustra. Prawą stronę koszuli miał oblepioną jego własną krwią. Nad okiem spływała mu strużka krwi. - Jasna cholera - powiedział i oparł się o szafkę. Ocenił szybko swój stan i poszedł do salonu.

Chuck wszedł do domu. Rzucił kklucz na szafkę i podszedł do lustra. Prawą stronę koszuli miał oblepioną jego własną krwią. Nad okiem spływała mu strużka krwi. - Jasna cholera - powiedział i oparł się o szafkę. Ocenił szybko swój stan i poszedł do salonu.

[chuck]

Wszedł i zdrową ręką trzasnął drzwiami.

Wszedł i zdrową ręką trzasnął drzwiami.