[Blair]

- Dzięki, - Przesłała jej całusa i wyszła z jej pokoju wchodząc do Ethan'a

[REKLAMA]

[Elle]

Elle leżała na łóżku, słuchając muzyki wydobywającej się z głośników. Machała nogami i słodko leniuchowała. Potrzebowała trochę odpoczynku, dlatego wzięła sobie na kilka dni wole od szkoły i znajomych. Ciekawe, czy zdarzyło się coś podczas mojej nieobecności - myślała. - Bo Ethan ciągle gdzieś wychodzi...

Elle leżała na łóżku, słuchając muzyki wydobywającej się z głośników. Machała nogami i słodko leniuchowała. Potrzebowała trochę odpoczynku, dlatego wzięła sobie na kilka dni wole od szkoły i znajomych. Ciekawe, czy zdarzyło się coś podczas mojej nieobecności - myślała. - Bo Ethan ciągle gdzieś wychodzi...

[Elle]

Leżała pod kołdrą, myśląc o Ethanie. Później zasnęła.

Leżała pod kołdrą, myśląc o Ethanie. Później zasnęła.

[Elle]

Poprawił makijaż, rozczesała włosy i włożyła komórkę do kieszeni. Wyszła z sypialni.

Poprawił makijaż, rozczesała włosy i włożyła komórkę do kieszeni. Wyszła z sypialni.

[Elle]

Obudziła się i przeciągnęła. Nie wiedziała która godzina przez to, że okna były zaciągnięte ciemną zasłoną. Wstała i odsłoniła ją. Oślepił ją blask promieni słonecznych. Wyszła z pokoju, ziewając.

Obudziła się i przeciągnęła. Nie wiedziała która godzina przez to, że okna były zaciągnięte ciemną zasłoną. Wstała i odsłoniła ją. Oślepił ją blask promieni słonecznych. Wyszła z pokoju, ziewając.

[Elle]

Weszła do pokoju i otworzyła szafę. Zadarła głowę i stanęła na palcach, by wyciągnąć walizkę z najwyższej półki. Zaczęła się pakować, tzn pół składać, pół zwijać ciuchy i pakować do środka. Włączyła muzykę i śpiewała sobie pod nosem, chodząc po pokoju. Później spojrzała na telefon i przygryzła dolną wargę. Napisała sms-a do Amy, westchnęła i wróciła do pakowania. Abastus przyglądał się, ciekawy temu poruszeniu, aż po chwili Elle na niego spojrzała.
- Jedziemy do Australii - powiedziała do kota i podniosła go, całując jego mordkę. Zwierzak zamiauczał i zaczął odpychać się pazurami, więc odstawiła go na łóżko i pozwoliła, by chodził po jej ciuchach i walizce. Gdy już była gotowa, wyszła z pokoju, patrząc jeszcze przez ramię, czy czasem czegoś nie zostawiła.

Weszła do pokoju i otworzyła szafę. Zadarła głowę i stanęła na palcach, by wyciągnąć walizkę z najwyższej półki. Zaczęła się pakować, tzn pół składać, pół zwijać ciuchy i pakować do środka. Włączyła muzykę i śpiewała sobie pod nosem, chodząc po pokoju. Później spojrzała na telefon i przygryzła dolną wargę. Napisała sms-a do Amy, westchnęła i wróciła do pakowania. Abastus przyglądał się, ciekawy temu poruszeniu, aż po chwili Elle na niego spojrzała.
- Jedziemy do Australii - powiedziała do kota i podniosła go, całując jego mordkę. Zwierzak zamiauczał i zaczął odpychać się pazurami, więc odstawiła go na łóżko i pozwoliła, by chodził po jej ciuchach i walizce. Gdy już była gotowa, wyszła z pokoju, patrząc jeszcze przez ramię, czy czasem czegoś nie zostawiła.

[Elle]

Nie ma to jak stare śmiecie - pomyślała i rzuciła się na łóżko. Pościelone, choć z lekko rozkopaną kołdrą - jak je zostawiła. Lustro nadal było zbite, więc postanowiła, że na dniach musi sobie kupić nowe. Przymknęła oczy. Była tak wykończona, że nawet nie miała siły podnieść nogi. Ściągnęła z siebie spodnie, bluzkę i chustkę, rzuciła gdzieś w kąt i wczołgała się pod kołdrę. Momentalnie zasnęła.

Nie ma to jak stare śmiecie - pomyślała i rzuciła się na łóżko. Pościelone, choć z lekko rozkopaną kołdrą - jak je zostawiła. Lustro nadal było zbite, więc postanowiła, że na dniach musi sobie kupić nowe. Przymknęła oczy. Była tak wykończona, że nawet nie miała siły podnieść nogi. Ściągnęła z siebie spodnie, bluzkę i chustkę, rzuciła gdzieś w kąt i wczołgała się pod kołdrę. Momentalnie zasnęła.

[Elle]

Obudziła się i musiała chwilę dojść do siebie, żeby normalnie widzieć. Omiotła wzrokiem cały pokój i bałagan, jaki w nim panował po jej przyjeździe. Ziewnęła i odruchowo sięgnęła po komórkę. Odczytała sms-y od dziewczyn i odpisała im niespiesznie. Potem wyszła do kuchni.

Obudziła się i musiała chwilę dojść do siebie, żeby normalnie widzieć. Omiotła wzrokiem cały pokój i bałagan, jaki w nim panował po jej przyjeździe. Ziewnęła i odruchowo sięgnęła po komórkę. Odczytała sms-y od dziewczyn i odpisała im niespiesznie. Potem wyszła do kuchni.

[Elle]

Obudziła się i przetarła oczy. Chciała sobie przypomnieć, jak trafiła do łóżka, jednak nic nie pamiętała. Przecież nie piłam alkoholu - pomyślała. - A może w czekoladzie coś było?
Zastanawiając się, wstała i ubrała pierwsze lepsze ciuchy, które wyciągnęła z szafy. Wyszła z pokoju.

Obudziła się i przetarła oczy. Chciała sobie przypomnieć, jak trafiła do łóżka, jednak nic nie pamiętała. Przecież nie piłam alkoholu - pomyślała. - A może w czekoladzie coś było?
Zastanawiając się, wstała i ubrała pierwsze lepsze ciuchy, które wyciągnęła z szafy. Wyszła z pokoju.

[Elle]

Obudziła się i jej wzrok padł na Abastusa, który leżał sobie spokojnie i patrzył na nią. Uśmiechnęła się do niego i wygramoliła z łóżka. Ubrała się i zawołała kota. Wyszła z pokoju.

Obudziła się i jej wzrok padł na Abastusa, który leżał sobie spokojnie i patrzył na nią. Uśmiechnęła się do niego i wygramoliła z łóżka. Ubrała się i zawołała kota. Wyszła z pokoju.

[Elle]

Obudziła się, założyła szlafrok i wyszła.

Obudziła się, założyła szlafrok i wyszła.

[Elle]

Zaszyła się w pokoju z książką.

Zaszyła się w pokoju z książką.

[Elle]

Znudziło jej się czytanie, więc postanowiła się przewietrzyć. Wyszła z pokoju.

Znudziło jej się czytanie, więc postanowiła się przewietrzyć. Wyszła z pokoju.

[Elle]

Obudziła się. Poleżała jeszcze trochę i później wyszła z pokoju.

Obudziła się. Poleżała jeszcze trochę i później wyszła z pokoju.

[Elle]

Skakała po łóżku, śpiewając razem z kimśtam, którego słychać było z głośników. Trzymała w ręku szczotkę, bo w trakcie czesania usłyszała właśnie swoją ulubioną piosenkę. Gdy się skończyła, Elle opadła z westchnieniem na łóżko. Wróciła do czesania, przyglądając się sobie w małym lusterku, które postawiła na łóżku. Myślała o jutrzejszym balu.

Skakała po łóżku, śpiewając razem z kimśtam, którego słychać było z głośników. Trzymała w ręku szczotkę, bo w trakcie czesania usłyszała właśnie swoją ulubioną piosenkę. Gdy się skończyła, Elle opadła z westchnieniem na łóżko. Wróciła do czesania, przyglądając się sobie w małym lusterku, które postawiła na łóżku. Myślała o jutrzejszym balu.