Pomachała jej ale nie ruszyła się z kanapy. Napiła się ze szklanki i uśmiechnęła się.
REKLAMA
Wysłany: 2009-08-20, 21:07
Cherri [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-20, 21:07
- Przejdziemy sie na taras? Mam ochote zapalic.
Cherri [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-20, 21:08
Sophie dalej siedziala na kanapie z drinkiem w reku. Jej rozmowca Donnie na chwile wyszedl. Rozgladala sie dookola.
Avril [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-20, 21:10
- Jasne. - pokiwała głową i wstała ze szklanką w ręce. Kiedy mijała S. szepnęła jej do ucha. - Wybacz, mam randkę. Zobaczymy się później. - wyszczerzyła się i poszła z Sebastianem na taras i S. zacznie.
Znów się zaśmiała. Kto mógłby być lepszy w tym od Skye? Ale dała jej szanse.
- zrób coś egzotycznego - powiedziała i dodała po namyśle z niewinnym uśmiechem - aha, i sprawdź czy jest daniels -
Wszedł do czyjegoś salonu, gdzie miał nadzieję znaleźć znajomych, których w końcu tak długo nie widział, nawet nie wysłał do nikogo pocztówki, bo znaczki w Hongkongu strasznie dużo kosztują a Nate nie wie, jak smakuje uleganie szaleństwu, więc nie przepuścił rodzinnej fortuny na chińskiej poczcie. Za to przywiózł małe suweniry w postaci chińskich skrętów, które w sumie nie różniły się niczym od tych amerykańskich i dzięki którym jakoś udaje mu się teraz znosić zmiany czasu. Nie dostrzegając nigdzie Blake, która podczas jego nieobecności przechrzciła się na Serenę, podszedł do prowizorycznego barku i nalał sobie łiskacza.
Podeszla do baru. Wziela wodke, sok pomaranczowy, ananasowy, sok z limetki, cukier waniliowy i przygotowala drinka, ktorego ozdobila plasterkami pomaranczy. Jednoczesnie przygladala sie chlopakowi obok, ktory nalewal sobie whisky.
- Przepraszam... Czy ty jestes moze Chuck?...
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 429 Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2009-08-20, 21:24
Po pewnym czasie zjawił sie tu on rozgladał się lekko za jakimiś fajnymi laseczkami ale nic jeszcze ciekawego nie ujrzał. Ręce włożone do kieszeni miał i tak sobie stał, spojrzał i zobaczył Archibalda lekko spojrzał na niego spod brwi i przez chwile miał zamiar do niego podejść ale postanowił jeszcze z tym poczekać. Rozglądał się za jakimś barkim i wkońcu ujrzał i podszedł tam, nalał do szklanki sobie szkockiej i lekko oparł się plecami o jakiś blat.
_________________
Cherri [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-20, 21:28
Nie uslyszawszy odpowiedzi od chlopaka z flagą Chin na koszuli pokrecila glowa i zaniosla drink Skye, wciaz obserwujac bar.
- Prosze - powiedziala.
- Nie wiem, co lubisz, ale mam nadzieje, ze bedzie Ci smakowal.
Spojrzał na dziewczynę, wolno przybliżając szklankę do ust. Korciło go, żeby powiedzieć, że tak i owszem, jest Chuckiem. Ale jej lekko przestraszone spojrzenie zasiało w upalonym umyśle Nate'a ziarno niepokoju, więc tego nie zrobił.
- Nie, ja jestem tylko Nate- uśmiechnął się kącikowo, odmachując przy okazji Skye, na widok której znacznie poszerzył uśmiech - Chuck będzie gościem w limuzynie. I w szaliku - dodał, zerkając jeszcze na nieznajomą, po czym wyminął ją i podszedł do Danielsowej, i uwalił się obok niej na kanapie - Czeeeść, pamiętasz mnie jeszcze? - wyszczerzył zęby w głupim uśmiechu, bo to w końcu arczibald, nie oszukujmy się, ma w sobie dużo z kretyna.
-coś ty za jeden? - spytała odsuwajac się z udawanym wstrętem - a chwila, to ten, ten...bass?nieee daniels? nie, to przecież ja. Nate! - klasnęła w dłonie - gdzies podziewałeś tak długo? Pracowąłeś na plantacji ryżu? - Spojrzała na Sophie oczekując na swojego drinka i zauważyła Chucka - oho, szykuje się rozdziewiczanie - powiedziała pod nosem
- Byłaś blisko, tyle, że skręcałem długopisy made in czajna, w fabryce w Hongkongu- obwieścił dumny ze swej pracy, bo jak wiadomo, żadna nie hańbi. Poczuł na sobie czyjś wzrok i możecie sobie tylko wyobrazić jego zaskoczenie, kiedy odkrył, że wlepione w niego oczy nie należą do Faith tylko do Chucka Bassa! - O, to jest właśnie Chuck - powiedział do nieznajomej, która musiała znać się ze Skye, bo zaserwowała jej drinka. Albo może tu obsługiwała? Nieważne. Skinął Chuckowi ręką, wciąż nie będąc pewnym czy to prawdziwy Bass czy jedna z chińskich podróbek, z którymi ostatnio spędził sporo czasu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach