[Cherri]

Odłożyła drinka.
- Boże... Tim, tak mi przykro... Choć swoją drogą muszę przyznać, że masz ciekawy sposób na okazywanie swej żałoby

Odłożyła drinka.
- Boże... Tim, tak mi przykro... Choć swoją drogą muszę przyznać, że masz ciekawy sposób na okazywanie swej żałoby

[REKLAMA]

[sq.]

-Nie ma czego wspominać. - bo wkońcu dowiedział sie onim dosc nie dawno.

-Nie ma czego wspominać. - bo wkońcu dowiedział sie onim dosc nie dawno.

[Cherri]

- Cóż, jeśli tak uważasz... Ale wiedz, ze i tak mi przykro. Przyszedles sam?

- Cóż, jeśli tak uważasz... Ale wiedz, ze i tak mi przykro. Przyszedles sam?

[sq.]

-Tak sam. - powiedział i dopił drinka po cyzm znalazł sobie drugiego.

-Tak sam. - powiedział i dopił drinka po cyzm znalazł sobie drugiego.

[Cherri]

- Cóż, Tim, nie chce Ci przeszkadzac. Wracam do mojego rozmówcy. - polozyla mu reke na ramieniu - I mam nadzieje, ze dasz sobie rade. - powiedziala, po czym wrocila na kanape do Donniego.
- Wybacz. Dlugo czekales? - spytala zalotnie.

- Cóż, Tim, nie chce Ci przeszkadzac. Wracam do mojego rozmówcy. - polozyla mu reke na ramieniu - I mam nadzieje, ze dasz sobie rade. - powiedziala, po czym wrocila na kanape do Donniego.
- Wybacz. Dlugo czekales? - spytala zalotnie.

[Avril]

Tak więc rozejrzała się dookoła. Przechodzili obok drinków, więc A. porwała dwa. Jeden wręczyła chłopakowi a drugi zatrzymała dla siebie. Zauważyła gdzieś tam Tima więc pomachała mu i dała się poprowadzić S.

Tak więc rozejrzała się dookoła. Przechodzili obok drinków, więc A. porwała dwa. Jeden wręczyła chłopakowi a drugi zatrzymała dla siebie. Zauważyła gdzieś tam Tima więc pomachała mu i dała się poprowadzić S.

[Cherri]

Zaprowadzil na na kanape, w rogu salonu.
- Na razie nie jest tu zbyt ciekawie - powiedzial, rozgladajac sie.

Zaprowadzil na na kanape, w rogu salonu.
- Na razie nie jest tu zbyt ciekawie - powiedzial, rozgladajac sie.

[Avril]

- Rozkręci się... - powiedziała i również rozejrzała się dookoła. - Tak myślę. - dodała.

Weszła i od razu zauważyła D. ale siedział z jakąś laską, więc postanowiła mu nie przeszkadzać. Machnęła mu tylko ręką i poszła po coś do picia.

- Rozkręci się... - powiedziała i również rozejrzała się dookoła. - Tak myślę. - dodała.

Weszła i od razu zauważyła D. ale siedział z jakąś laską, więc postanowiła mu nie przeszkadzać. Machnęła mu tylko ręką i poszła po coś do picia.

[Cherri]

- A moze dalabys tutaj maly wystep, hmmm? - usmiechnal sie tajemniczo.
- To wyzwanie - dodal.
- Jesli to zrobisz, tez mozesz mnie o cos poprosic. W granicach zdrowego rozsadku, oczywiscie - dodal, nie przestajac sie usmiechac.

- A moze dalabys tutaj maly wystep, hmmm? - usmiechnal sie tajemniczo.
- To wyzwanie - dodal.
- Jesli to zrobisz, tez mozesz mnie o cos poprosic. W granicach zdrowego rozsadku, oczywiscie - dodal, nie przestajac sie usmiechac.

[Avril]

- Niee... Jeszcze za mało wypiłam. - uniosła kubek z alkoholem i upiła łyka. Rozsiadła się trochę wygodniej na kanapie.

- Niee... Jeszcze za mało wypiłam. - uniosła kubek z alkoholem i upiła łyka. Rozsiadła się trochę wygodniej na kanapie.

[Cherri]

- "Jeszcze"?... Czyli moge miec nadzieje? No to czego sie jeszcze napijesz? :D

- "Jeszcze"?... Czyli moge miec nadzieje? No to czego sie jeszcze napijesz? :D

[sq.]

Po tym jak S. opuściła go siedział sobie sam i w spokoju upijał sieobserwujac wszysktich wkoło.

Po tym jak S. opuściła go siedział sobie sam i w spokoju upijał sieobserwujac wszysktich wkoło.

[Avril]

- Po whisky najszybciej staję się pijana. - wyszczerzyła się i dopiła do końca tego drinczka.

- Po whisky najszybciej staję się pijana. - wyszczerzyła się i dopiła do końca tego drinczka.

[Cherri]

Przyniosl jej szklanke z whisky.
- Na zdrowie. Tylko nie szalej za bardzo - rozsiadl sie blisko niej.

Przyniosl jej szklanke z whisky.
- Na zdrowie. Tylko nie szalej za bardzo - rozsiadl sie blisko niej.

[Skye]

Weszła do salonu rozglądajac się za znajomymi.
-Avril! - zawołała kierujac się w jej stronę