[Nick]

-Nyc my zrobis-wystawił język i zaczął go gryźc

-Nyc my zrobis-wystawił język i zaczął go gryźc

[REKLAMA]

[Avril]

Wyszła z pokoju żeby zobaczyć co się dzieje. zaśmiała się na ich widok.

Wyszła z pokoju żeby zobaczyć co się dzieje. zaśmiała się na ich widok.

[sq.]

-ej! - krzyknał. Postatnowił ze jednak lepiej aby kopał niz gryzł i oddalił go od siebie nieco.

-ej! - krzyknał. Postatnowił ze jednak lepiej aby kopał niz gryzł i oddalił go od siebie nieco.

[Nick]

Zostawil go w spokoju



//na serio ide pa,bądźcie później :)

Zostawil go w spokoju



//na serio ide pa,bądźcie później :)

[Nick]

Po chwili strzeliło mu coś do głowy i zaczął wołać
-Tjata!-krzyczał tak,wskazując na T

Po chwili strzeliło mu coś do głowy i zaczął wołać
-Tjata!-krzyczał tak,wskazując na T

[sq.]

Jakos nie słyszał aby któraś z ejgo dizewczyn miała z nim dziecko, ale to wkońcu dziecko i samo nie wie co mówi.
-A moze byś coś zjadł? - spytał nagle.

Jakos nie słyszał aby któraś z ejgo dizewczyn miała z nim dziecko, ale to wkońcu dziecko i samo nie wie co mówi.
-A moze byś coś zjadł? - spytał nagle.

[Nick]

-Ce cole i pizza,moge mówic cy wujek-zapytał

-Ce cole i pizza,moge mówic cy wujek-zapytał

[sq.]

-Dobrze, niech bedize wujek - zaśmaił i sie i zaniusł go do kuchni.

/ej tu nie ma kuchni oO

-Dobrze, niech bedize wujek - zaśmaił i sie i zaniusł go do kuchni.

/ej tu nie ma kuchni oO

[sq.]

Przynisuł go tutaj i położył go w jego łozeczku. Usiadł koło neigo i przykrył go szczelnie kołdrą.
-A teraz śpimy. - uznał że to bedize najlepsze.

Przynisuł go tutaj i położył go w jego łozeczku. Usiadł koło neigo i przykrył go szczelnie kołdrą.
-A teraz śpimy. - uznał że to bedize najlepsze.

[Nick]

-Ne,a psik-kichnął i kaszlnął-ja se boje ze Ty mne zostawis samego na noc-zaczął płakać

-Ne,a psik-kichnął i kaszlnął-ja se boje ze Ty mne zostawis samego na noc-zaczął płakać

[sq.]

-Oj spokojnie nie bój sie. zostane tutaj. - uspokoił go głaszcząc go po czole. Siegnął do keiszeni w której miał paczke chusteczek wyjał jedna i po chwili wytarł nia nosek dziecka.

-Oj spokojnie nie bój sie. zostane tutaj. - uspokoił go głaszcząc go po czole. Siegnął do keiszeni w której miał paczke chusteczek wyjał jedna i po chwili wytarł nia nosek dziecka.

[Nick]

-Dobze-mówiąc to zasnął
Wyglądał o tak
http://i.lawka.pl/graf/zdjecia/org/2071.jpg
(z kotkiem słodsze xD)



//ja ide,pa
thx za gre było super,masz swój pokój prześpij sie,a ja jutro wieczorem będe pewnie znów grał

-Dobze-mówiąc to zasnął
Wyglądał o tak
http://i.lawka.pl/graf/zdjecia/org/2071.jpg
(z kotkiem słodsze xD)



//ja ide,pa
thx za gre było super,masz swój pokój prześpij sie,a ja jutro wieczorem będe pewnie znów grał

[sq.]

Siedział przy nim głaszcząc go po czole. Miał ochote zwinac sie z tąd i nie wrócić jednak pozostał tutaj. Po jakimsczasie położył sie delikatnie bok niego i patrząc wciaż na neigo nagle zasnał.

/nie ptorzebny mi pokój ;p xD

Siedział przy nim głaszcząc go po czole. Miał ochote zwinac sie z tąd i nie wrócić jednak pozostał tutaj. Po jakimsczasie położył sie delikatnie bok niego i patrząc wciaż na neigo nagle zasnał.

/nie ptorzebny mi pokój ;p xD

[Nick]

Mały wstał o 4 rano i zaczął piszczeć i płakać(znowu xD)

Mały wstał o 4 rano i zaczął piszczeć i płakać(znowu xD)

[sq.]

Tim nie zamierzał spędzac z tym dizekciem kolejnego dnia zwłąszcza po tym jak obudził go o 4 nad ranem, więc wziął go przebrał go, nakarmił i wszystko co trzeba było przy nim zrobić... troche to trwało gdyż Tim nie miał wprawy. Napisał kartke dla jego mamy i wziął malca do przedszkola o 8 rano. Na kartce widniał adres przedszkola i jakby co numer telefonu do Timtohy.

Tim nie zamierzał spędzac z tym dizekciem kolejnego dnia zwłąszcza po tym jak obudził go o 4 nad ranem, więc wziął go przebrał go, nakarmił i wszystko co trzeba było przy nim zrobić... troche to trwało gdyż Tim nie miał wprawy. Napisał kartke dla jego mamy i wziął malca do przedszkola o 8 rano. Na kartce widniał adres przedszkola i jakby co numer telefonu do Timtohy.