[Serena]

Erikowy sprał Bellę porządnie, trzask trzask, jak twoja stara patelnią. I miał nadzieję, że ją to zaboli, mwhaha.

[REKLAMA]

[Bella.]

Bella zaczęła się śmiać i schowała się za kanapę - Rozejm ! - krzyknęła i wyciągnęła chusteczkę higieniczną i nią pomachała xd

Bella zaczęła się śmiać i schowała się za kanapę - Rozejm ! - krzyknęła i wyciągnęła chusteczkę higieniczną i nią pomachała xd

[Serena]

- Dobra! - krzyknął do niej, żeby słyszała dokładnie. JEdnak na wszelki wypadek schował się za drugą stroną kanapy.

[Bella.]

Zachowywali się jak dzieci ale co z tego. Bella zrobiła z rąk taki jakby pistolet i wychyliła się zza kanapy - Pif paf ! - krzyknęła i wycelowała jakby w Erica a potem się schowała i zaczęła śmiać.

Zachowywali się jak dzieci ale co z tego. Bella zrobiła z rąk taki jakby pistolet i wychyliła się zza kanapy - Pif paf ! - krzyknęła i wycelowała jakby w Erica a potem się schowała i zaczęła śmiać.

[Serena]

Half Life na żywo? xd Więc Eric wyciągnął bazookę i odpalił z niej wirtualne pociski.- Mwahaha! - zacieszał się niczym w Dzień Dziecka.

[Bella.]

Bella wczołgała się na kanapę - Trafiłeś mnie ! Umieram - złapała się za brzuch w którym była wirtualna rana xd

Bella wczołgała się na kanapę - Trafiłeś mnie ! Umieram - złapała się za brzuch w którym była wirtualna rana xd

[Serena]

E. odtańczył taniec podobny do tego, który odczyniał Czak Bass, jednak wiadomo, Czak Bass jest jeden i nie da się go podrobić, więc Ericowi wyszło to marnie.

[Bella.]

Spojrzała na niego z przymrużonymi oczami i potem wstała. - Zmartwychwstałam. Będę Cię straszyć - powiedziała i zaczęła za nim chodzić z rękami w górze, kręcąc biodrami jak Czak xD

Spojrzała na niego z przymrużonymi oczami i potem wstała. - Zmartwychwstałam. Będę Cię straszyć - powiedziała i zaczęła za nim chodzić z rękami w górze, kręcąc biodrami jak Czak xD

[Serena]

- Będę miał dom strachów na żywo! - ucieszył się i zaczął uciekać, ran fołrest, ran, mógłby tak biec aż do Queens, jednak zatrzymał się w połowie pokoju, kiedy to swoim kolanem zachaczył o superdrogą wazę Tajską z dynastii Pstryk, która zachwiała się niebezpiecznie, po czym rozbiła się na miliony świecących kawałków.

[Bella.]

Bella właśnie miała krzyknąć Eric uważaj, ale nie zdążyła. - O-oł - wydała z siebie tylko takie coś.

Bella właśnie miała krzyknąć Eric uważaj, ale nie zdążyła. - O-oł - wydała z siebie tylko takie coś.

[Serena]

- Jasna cholera. - dobrze, że nie powiedział 'kurcze pieczone', albo 'ojeju'. Nie wiedział, czy ma ją posklejać, wyrzucić czy spalić xd Wiedział za to, że jego matka, jeśli oczywiście zauważy, zniszczy go za pomocą mocy nieczystych.

[Bella.]

Bella wiedziała, że jego mama nie należy do spostrzegawczych osób -Mam pomysł - powiedziała - Kupimy na targu jakąś tanią podobną. Twoja mama nie zauważy różnicy - powiedziała - A to musimy posprzątać - dodała

Bella wiedziała, że jego mama nie należy do spostrzegawczych osób -Mam pomysł - powiedziała - Kupimy na targu jakąś tanią podobną. Twoja mama nie zauważy różnicy - powiedziała - A to musimy posprzątać - dodała

[Serena]

- Z braku laku, lepszy kit, więc Eric zgodził się na ten pomysł. Przytaszczył dwie miotełki, szufelki i tak dalej i zabrali się do zacierania śladów. - Dobrze że moja mama nie jest z w11 - zażartował szpanując znajomością programów zza oceanu.

[Bella.]

Spojrzała na niego - Co to jest w11 ? - zapytała bo ona nie oglądała czegoś co nie było wytworem ich kraju xd Skończyli zamiatać. - Chodźmy na targ starości - powiedziała xd

Spojrzała na niego - Co to jest w11 ? - zapytała bo ona nie oglądała czegoś co nie było wytworem ich kraju xd Skończyli zamiatać. - Chodźmy na targ starości - powiedziała xd

[Serena]

- Chyba jakiś serial komediowy - próbował sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz to oglądał. - Chyba tak . - tak stwierdził, był nawet tego całkowicie pewien. Odstawił gdzieś przyrządy do konserwacji powierchni płaskich i ruszyli na jakiś targ staroci xd