[Avril]

Nie no bo on ją tak delikatnie całował. Nagle przestał i spojrzał jej głęboko w oczy. - Kocham cię. - wyszeptał.

Nie no bo on ją tak delikatnie całował. Nagle przestał i spojrzał jej głęboko w oczy. - Kocham cię. - wyszeptał.

[REKLAMA]

[sq.]

-Już to mówiłeś. - powiedziała i namietnie pocałowała jego w usta.

-Już to mówiłeś. - powiedziała i namietnie pocałowała jego w usta.

[Avril]

- Mogę to powtarzać całe życie. - powiedział między pocałunkami. - Kocham cię, kocham cię. - dobra. Zachowywał się już trochę jak wariat. No ale to nie jego wina, że się zakochał, co nie?

- Mogę to powtarzać całe życie. - powiedział między pocałunkami. - Kocham cię, kocham cię. - dobra. Zachowywał się już trochę jak wariat. No ale to nie jego wina, że się zakochał, co nie?

[sq.]

-Przestań tyle to mówić, bo wpadnę w samozachwyt. - powiadziała i zaczęła się z neigo śmiać.

-Przestań tyle to mówić, bo wpadnę w samozachwyt. - powiadziała i zaczęła się z neigo śmiać.

[Avril]

- Nie moja wina, że się zabujałem. - powiedział jak dziecko. - A może pójdziemy się przejść po plaży? - zaproponował.

- Nie moja wina, że się zabujałem. - powiedział jak dziecko. - A może pójdziemy się przejść po plaży? - zaproponował.

[sq.]

-No tak trzeba wykorzystać taką ładna pogodę. - powiedziała patrzac za okno. Pocałowała go w usta i uciekła mu spod kołdry łapiąc szlafrok ubrała go i pobiegła do obszernej szafy.

-No tak trzeba wykorzystać taką ładna pogodę. - powiedziała patrzac za okno. Pocałowała go w usta i uciekła mu spod kołdry łapiąc szlafrok ubrała go i pobiegła do obszernej szafy.

[Avril]

Kiedy ona mu uciekła, też wstał i ubrał na siebie swoje rzeczy. Powiedzmy, że zanim wczoraj przyjechał do Emily na swoim motorze to był na plaży. Tak więc miał na sobie. Poszedł do salonu i ubrał swoją kurtkę. - Zabierz jakąś kurtkę. - krzyknął żeby go usłyszała i usiadł sobie na kanapie w salonie.

Kiedy ona mu uciekła, też wstał i ubrał na siebie swoje rzeczy. Powiedzmy, że zanim wczoraj przyjechał do Emily na swoim motorze to był na plaży. Tak więc miał na sobie. Poszedł do salonu i ubrał swoją kurtkę. - Zabierz jakąś kurtkę. - krzyknął żeby go usłyszała i usiadł sobie na kanapie w salonie.

[sq.]

Zdzwiło jato troche, że ma zabrać kurtke w taka pogodę no ale ubrawszy sie w strój kąpielwoy a późneij właścwy strój złapała za kurtkę i poszła w strone salonu.

Zdzwiło jato troche, że ma zabrać kurtke w taka pogodę no ale ubrawszy sie w strój kąpielwoy a późneij właścwy strój złapała za kurtkę i poszła w strone salonu.

[sq.]

Weszli tutaj, a Emily momentalnie znikła z oczu Chace i weszła do łazienki, która była zaraz przy sypailni, a taa ubrała sie w swoja mało seksowna pizame i po pięciu minutach wróciła do sypialni patrząc jaka ma okropna pizame, ale co zrobic.

Weszli tutaj, a Emily momentalnie znikła z oczu Chace i weszła do łazienki, która była zaraz przy sypailni, a taa ubrała sie w swoja mało seksowna pizame i po pięciu minutach wróciła do sypialni patrząc jaka ma okropna pizame, ale co zrobic.

[Avril]

A on zdjął koszulę i spodnie i został w samych bokserkach. - Ślicznie wyglądasz w tej piżamce. - powiedział bo piżamka była w słodkie misie czy coś, a emily słodko w niej wyglądała.

A on zdjął koszulę i spodnie i został w samych bokserkach. - Ślicznie wyglądasz w tej piżamce. - powiedział bo piżamka była w słodkie misie czy coś, a emily słodko w niej wyglądała.

[sq.]

-Przestan. Jest taka niewinna.. ale nie mam innej, niestety. - powiedziała i wskoczyła czym prędzej do łożka, aby juznie musiał patrzeć na tą piżamę.

-Przestan. Jest taka niewinna.. ale nie mam innej, niestety. - powiedziała i wskoczyła czym prędzej do łożka, aby juznie musiał patrzeć na tą piżamę.

[Avril]

- Jest słodka. - powiedział i wszedł pod kołdrę obok. Objął ją i przytulił.

- Jest słodka. - powiedział i wszedł pod kołdrę obok. Objął ją i przytulił.

[sq.]

-tak, jest słodka jak bestia z tego filmu o pięknej i besti. - powiedziała i dała mu długiego całusa.
-Doranoc. - powiedziała zaraz po pocałunku posyłajac mu jeszcze swój usmeich.

-tak, jest słodka jak bestia z tego filmu o pięknej i besti. - powiedziała i dała mu długiego całusa.
-Doranoc. - powiedziała zaraz po pocałunku posyłajac mu jeszcze swój usmeich.

[Avril]

Zgasił lampkę na stoliku nocnym. - Dobranoc. - szepnął i zasnęli.
/i dobranoc, ja też ide :)

Zgasił lampkę na stoliku nocnym. - Dobranoc. - szepnął i zasnęli.
/i dobranoc, ja też ide :)

[sq.]

Wtuliła sie jeszcze tlyko w neigo i zamknela oczy, po czym pogrążyła sie w śnie.
/dobranoc ;p

Wtuliła sie jeszcze tlyko w neigo i zamknela oczy, po czym pogrążyła sie w śnie.
/dobranoc ;p