[sq.]

[REKLAMA]

[sq.]

Wyszykował pare zbędnych rzeczy na grilla i impreze. Usiadł na leżaku przy basenie i relaksował sie przy włączonej cicho juz muzyce.

Wyszykował pare zbędnych rzeczy na grilla i impreze. Usiadł na leżaku przy basenie i relaksował sie przy włączonej cicho juz muzyce.

[Avril]

W aucie zdjęła bluzę, i przyszła w samej górze od stroju i spódniczce. Podeszła do jakiejś wieży czy czegoś, z czego wydobywała się muzyka. Pogłośniła muzykę i stanęła obok leżaka Tima. - Czy tu odbywa się jakaś impreza? - spytał z uśmiechem na twarzy.

W aucie zdjęła bluzę, i przyszła w samej górze od stroju i spódniczce. Podeszła do jakiejś wieży czy czegoś, z czego wydobywała się muzyka. Pogłośniła muzykę i stanęła obok leżaka Tima. - Czy tu odbywa się jakaś impreza? - spytał z uśmiechem na twarzy.

[sq.]

-A No tak wprawdzie odbywa sie. - wybudził siez zamyslenia i wstał z szerokim uśmeichem. Spojrzał na zegarek.
-No wprawdzie sie juz zaczęła. - powiedział i westchnął widząc, że jak narazie tlyko jedna osoba się zjawiła.

-A No tak wprawdzie odbywa sie. - wybudził siez zamyslenia i wstał z szerokim uśmeichem. Spojrzał na zegarek.
-No wprawdzie sie juz zaczęła. - powiedział i westchnął widząc, że jak narazie tlyko jedna osoba się zjawiła.

[Avril]

- Nie martw się. Przyjdą. - klepnęła go w ramię na pocieszenie.

- Nie martw się. Przyjdą. - klepnęła go w ramię na pocieszenie.

[sq.]

- Notak ktos jeszcze na pewno przyjdzie. Moze sąsiadów poznam? Bo wkońcu pewnie ich ta muzyka zaprowadzi do mnie - zaśmiał się.

- Notak ktos jeszcze na pewno przyjdzie. Moze sąsiadów poznam? Bo wkońcu pewnie ich ta muzyka zaprowadzi do mnie - zaśmiał się.

[Avril]

- No pewnie tak. - uśmiechnęła się i rozejrała dookoła.
- Ładnie tu masz. - pochwaliła.

- No pewnie tak. - uśmiechnęła się i rozejrała dookoła.
- Ładnie tu masz. - pochwaliła.

[sq.]

- Dzięki, ale to chyab wszystko zasługa pewnej pani projektant. - zaśmiał się i podszedł do przenośnej lodówki, wktórej leżało pare alkoholów. Wyjął sobie piwo i wziął łyka.
- Chcesz? - spytał wyjmując drugą butelkę.

- Dzięki, ale to chyab wszystko zasługa pewnej pani projektant. - zaśmiał się i podszedł do przenośnej lodówki, wktórej leżało pare alkoholów. Wyjął sobie piwo i wziął łyka.
- Chcesz? - spytał wyjmując drugą butelkę.

[Avril]

Uśmiechnęła się na wspomnienie wczorajszego wieczoru.
- Właściwie to miałam być dzisiaj abstynentką, ale co mi tam. Mam jutro cały dzień do trzeźwienia. - uśmiechnęła się i wzięła od niego butelkę piwa.

Uśmiechnęła się na wspomnienie wczorajszego wieczoru.
- Właściwie to miałam być dzisiaj abstynentką, ale co mi tam. Mam jutro cały dzień do trzeźwienia. - uśmiechnęła się i wzięła od niego butelkę piwa.

[sq.]

- A mozan być trzeźwym na imprezie? - zaśmaił sie co nieco.

- A mozan być trzeźwym na imprezie? - zaśmaił sie co nieco.

[Avril]

- Do mnie raczej to nie podobne, ale wczoraj się zalałam. - powiedziała pod nosem.

- Do mnie raczej to nie podobne, ale wczoraj się zalałam. - powiedziała pod nosem.

[Serena]

Jakoś tam sobie weszła, odnalazła basen. Miała gps w oczach.
- Heej ! - przywitała biesiadników ;d

[Avril]

- Blake! - podeszła do niej i ją uścisnęła. - Dawno się nie widziałyśmy.

- Blake! - podeszła do niej i ją uścisnęła. - Dawno się nie widziałyśmy.

[sq.]

- A gdzie ty wteyd wczoraj byłąs? - spytał Avril i usłyszawszy Blake ucieszył sie, że ktoś jednak wiecej przyszedł.
-Heeejjj...! - specjalnie rpzywitał się z nia przedłużonym hej.. xD
- Co wy wszyscy macie plan moej domu, że wiecie gdzie jest wszyskto ? - zaśmiał się.

- A gdzie ty wteyd wczoraj byłąs? - spytał Avril i usłyszawszy Blake ucieszył sie, że ktoś jednak wiecej przyszedł.
-Heeejjj...! - specjalnie rpzywitał się z nia przedłużonym hej.. xD
- Co wy wszyscy macie plan moej domu, że wiecie gdzie jest wszyskto ? - zaśmiał się.

[Avril]

Roześmiała się.
W tym samym momencie weszła Melinda z Michaelem. Avril spojrzała na Timothy'ego. - Powiedziałeś, że mogę kogoś zaprosić. - Uśmiechnęła się, po czym podeszła do M. żeby się z nią przywitać.

Roześmiała się.
W tym samym momencie weszła Melinda z Michaelem. Avril spojrzała na Timothy'ego. - Powiedziałeś, że mogę kogoś zaprosić. - Uśmiechnęła się, po czym podeszła do M. żeby się z nią przywitać.