- Jesteś inny niż wszyscy chłopcy z elity. Ty rozmawiasz spokojnie z dziewczyną, a oni od razu zaczęliby od dobierania się do mnie... - powiedziała, po czym spojrzała na zegarek. - Przepraszam, ale muszę lecieć. Było naprawdę miło, dziękuję ci. Jeśli będziesz chciał się jeszcze spotkać, wiesz co robić. - J. wstała z kanapy, nachyliła się nad Heathem i pocałowała go. Zaraz potem, nie oglądając się za siebie, wyszła z klubu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach