[Skye]

Jak już byli PO wtuliła się w jego ramiona.
-przy Tobie czuję sie bezpieczna - wyznała

[REKLAMA]

[ann]

- Możesz się tak czuć zawsze - powiedział i pocałował ją w głowę. Bawił się jej włosami

[Skye]

-mogę zadac ci niedyskretne pytanie? - spytała

[ann]

- Jasne, pytaj. - powiedział

///zaraz muszę iść

[Skye]

- ile lasek już miałes? jak nie chcesz nie odpowiadaj - poczuła, że chyba źle wybrała moment, ale była po prostu ciekawa.
-odpowiedź nie zmieni mojego uczucia do ciebie, nie amrtw się - zapewniła
//ok zaraz H bedzie się zmywac bo opiekunka się bedzie martwic itp.

[ann]

- W sumie to nie liczyłam. Po kiedyś jak się było głupim to się chciało po prostu jakąś zaliczyć. Teraz tak oczywiście nie jest - dodał pośpiesznie. - a Ty ilu miałaś facetów ?

[Skye]

-jednego, ale z nim tego nie robiłam - pocalowała go - nie był tego warty-

[ann]

- Czuję się zaszczycony, że jestem pierwszy.

// papa ;*

[Skye]

- spojrzała na zegar naprzeciw niej
-cholera! Moja opiekunka mnie zabije - wstała na równe nogi - musze iść, napisz, albo ja napisze cyz zadzwonię -
ubrała się, pocałowała go na dowidzenia i pobiegła do domu.

[ann]

On chwile potem też poszedł. Przecież nie będzie nocował u nieznanego faceta

[sq.]

Położył siew świerzej pościeli, którą znów wyprał jego kucharz? Widocznie lbui prać. Po chwili zasnał.

Położył siew świerzej pościeli, którą znów wyprał jego kucharz? Widocznie lbui prać. Po chwili zasnał.